Bratysława na srebrnym ekranie

Gdyby miasta mogły mieć swoją gwiazdę w słynnej hollywoodzkiej alei, to z pewnością jedna z nich należałaby do Bratysławy. Choć miasto jest małe, może nawet jest przedmieściem Wiednia, to zdarzyło jej się występować w filmach.

Te najsławniejsze produkcje wcale nie grzeszą jakością, ale albo dostarczają łatwiej rozrywki, albo przerażenie. Chyba najbardziej znany film, w którym występuje Bratysława to amerykański Eurotrip (2004 r.; reż. Alec Berg, David Mandel,  Jeff Schaffer) opowiadający o przygodach grupy szkolnych przyjaciół w Europie. Film niemal ocieka stereotypami, ale trzeba przyznać, że ma w sobie to co każda komedia mieć powinna – humor!

 

Kilka kadrów z Bratysławą w rolach głównych:

 

Drugi to Hostel II (2007 r.; reż. Eli Roth) – film z gatunku horror. Przyznam szczerze, że nigdy w całości nie widziałem, ale o roli Bratysławy słyszałem. Historia zupełnie podobna do tej z filmu Eurotrip, ale różnica jest taka, że tu torturują i mordują.

 

Chyba największą zasłużoną w zdobyciu ról w powyższych filmach jest Petržalka.

Novi Most i Petržalka w tle

 

Co oprócz nie najlepszego obrazu Bratysławy jest punktem wspólnym tych filmów? W obu z nich w jakiś sposób zamieszani byli Czesi. W pierwszym mieli status współproducenta, w drugim to de facto Praga i inne czeskie miasta występowały w filmie, ale wszystko to co najgorsze nazwane zostało Bratysławą.

Co na taki obraz Słowacy? Z pierwszym się pogodzili, drugi wywołał raczej negatywne emocje. Władze tutejszej organizacji turystycznej zaprosiły reżysera do odwiedzenia miasta i zweryfikowania swoich sądów. Ten odpowiedział, że po tej produkcji, to na pewno go zabiją lub złapią by torturować…

Jak wspomniałem te produkcje są najbardziej znane, ale miasto występowało także w innych. Warto chociażby wspomnieć o jednym z filmów o Jamesie Bondzie – The Living Daylights (1987 r.; reż. John Glen). Tutaj Bratysława to przede wszystkim Filharmonia Narodowa, a więc dla odmiany trochę kultury. W 1997 roku miasto zagrało w filmie The Peacemaker (reż. Mimi Leder), a w 2001 roku w Uprising (reż. Jon Avnet).

Także inne części Słowacji występowały w filmach, np. Wysokie Tatry w Eragonie (2006 r.; reż. Stefen Fangmeier) i w Nosferatu (1922 r.; F. W. Murnau). Oczywiście filmów tak w Bratysławie, czy całej Słowacji kręconych było więcej, ale resztę zostawmy dla koneserów.