Kolejny weekend, kolejna wycieczka rowerowa. Tym razem Węgry i dystans dłuższy. Zanim dotarłem na Węgry musiałem pokonać kilka kilometrów po słowackiej stronie, po hrádzy, czyli dunajskim wale przeciwpowodziowym, ale o tym wkrótce.
Kolejny weekend, kolejna wycieczka rowerowa. Tym razem Węgry i dystans dłuższy. Zanim dotarłem na Węgry musiałem pokonać kilka kilometrów po słowackiej stronie, po hrádzy, czyli dunajskim wale przeciwpowodziowym, ale o tym wkrótce.