Dwa lata to sporo czasu, więc tak złożony organizm jak miasto – w tym przypadku Tartu – i jego sławny duch – w tym przypadku Duch Tartu – mogą się bardzo zmienić.
10 zmian, które zaszły w Tartu i moim pobycie w tymże mieście:
– ceny są 15 razy niższe 😉
– jest zdecydowanie więcej śniegu,
– z centrum zniknęły siedziby banków i zastąpiły je kasyna,
– na rynku zamiast byka jest ustawione lodowe euro,
– Zavood jest czystszy i przez to mniej popularny,
– Maailm nazywa się teraz Teine Maailm i nie serwuje naleśników,
– inaczej wyglądają karty biblioteczne,
– mój numer telefonu różni się 2 cyframi,
– mieszkam w pokoju o numerze o 23 niższym niż poprzednio,
– tym razem jestem stypendystą Estophilusa, nie Erasmusa.
Czuję się jak w domu – tu się nic nie zmieniło.